Hej wszystkim! Może wreszcie uda mi się napisać notatkę i dodać zdjęcia bez większych nerwów :) miejmy taką nadzieję. Co u mnie nowego? Kupiłam glinkę zieloną, marokańską, kwas hialuronowy 1% i hydrolat melisowy. Co do moich włosów - są dziwne, za dużo odżywek z alkoholem na drugim miejscu w składzie... muszę więcej masek, olejów i innych odżywek zacząć używać, bo inaczej tkwię w miejscu. Na dniach podcinam końcówki! A dzisiaj wyprostowałam włosy i zrobiłam zdjęcia. Chyba tylko jedno robiła mama, reszta z rąsi :D dałam radę.




POZDRAWIAM SERDECZNIE,
obiecuję poprawę.
Lecę oglądać mecz siatkówki, buziaki!
A dla porównania mojej pielęgnacji (zdjęcie sprzed włosomaniactwa i w trakcie):
Widzę, że ty też jesteś fanką siatkówki :D
OdpowiedzUsuńSporo masz tych włosów ;)
na zdjęciu przed masz tak z 1/4 z tego co na drugim zdjęciu, niezła zminana:) i bardzo ładny kolor teraz masz:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że masz podobne włosy do moich sprzed włosomaniactwa.
OdpowiedzUsuńNie prostuj ich proszę! U mnie też kiedyś gościło podobne sianko. Postaw na oleje i maski. One na prawdę działają zbawiennie :)
Łaaaaaaał, jaka różnica w gęstości! Twoje włosy mają ogromny potencjał, skoro już przeszły tak ogromną przmeianę! Aż boję się pomyśleć, jak wspaniałą czuprynę będziesz miała za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te włosy! Ja dopiero zaczynam włosomaniactwo. Zaczynam od kuracji Exagonem, bo strasznie wypadają mi włosy. Jak się z tym uporam, to przejdę do następnych etapów.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w takim razie! I zakładaj bloga żebym podziwiała efekty! :))
Usuń