Kochane, myślę nad tym już od dwóch tygodni... Planuję obciąć włosy do ramion. Konkretnie coś takiego jak powyżej. Jeszcze nic sprecyzowanego, ale raczej górny prawy róg.
Wiem, że mogę żałować i nie mam stuprocentowej pewności, że będzie mi ładnie, ale chcę zaryzykować. Wiem, że marzyłam o włosach do talii i będzie wielki żal obcinać to, co udało mi się wyhodować... Włosy odrosną, a być może to moja wymarzona fryzura w każdym razie? Aktualny stan włosów oceniam na dobry, ale nadal nie jestem usatysfakcjonowana, więc myślę, że takie podcięcie może im w przyszłości wyjść na dobre. Cebulki odpoczną, ja odpocznę. Nie postanowiłam tego jeszcze, ale bardzo poważnie się nad tym zastanawiam.
Wiem, że mogę żałować i nie mam stuprocentowej pewności, że będzie mi ładnie, ale chcę zaryzykować. Wiem, że marzyłam o włosach do talii i będzie wielki żal obcinać to, co udało mi się wyhodować... Włosy odrosną, a być może to moja wymarzona fryzura w każdym razie? Aktualny stan włosów oceniam na dobry, ale nadal nie jestem usatysfakcjonowana, więc myślę, że takie podcięcie może im w przyszłości wyjść na dobre. Cebulki odpoczną, ja odpocznę. Nie postanowiłam tego jeszcze, ale bardzo poważnie się nad tym zastanawiam.
Trzy dzisiejsze:
Muszę to poważnie rozważyć!
Przepraszam, że nic tutaj nie piszę. Straciłam jednego obserwującego, ale nie dziwię się... nic się tutaj nie pojawia, a jeśli już to jest to aktualizacja. Która nic nie wnosi. Przepraszam, obiecuję poprawę, ale póki co nie mam głowy do blogowania...
Myślę,że krótkie będzie łatwiej pielęgnować i lepiej mieć krótkie w świetnej kondycji niż długie a zniszczone.Ja podjęłam taką decyzję i nie żałuję.
OdpowiedzUsuńKoniecznie się pochwal jak się odważysz :)
Ja odwiecznie zapuszczam włosy i odwiecznie stały w miejscu - to co było zniszczone obcinałam i tak w kółko. Jak dla mnie zostaw, chociaż jak Ci jeszcze przez 2 miesiące nie przejdzie to ola boga i niech się dzieje co chce :D
OdpowiedzUsuńJa na Twoim miejscu ciachnęłabym z 6-7 centymetrów i dalej dbała :)
OdpowiedzUsuńtez czasem mysle zeby sciac ale brakuje mi kilka cm do talii wiec na razie zapuszczam dalej:p ale chyba bym ciachnela na Twoim miejscu:)
OdpowiedzUsuńJa bym nie ryzykowała, ale to raczej ze względu na kiepskie fryzurowe decyzje z przeszłości :D. Masz śliczne , długie włosy - poważnie zastanów się, czy jesteś pewna, że to będzie dobry wybór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
to chyba większość kobiet ma tak,że co jakiś czas chcą całkiem zmienić fryzure:D ja czekam z takim radykalnym krokiem na czas, gdy moje wlosy beda w tak złym stanie, że tylko to pozostanie zrobić. Jednak przez włosomaniactwo szybko się nie zapowiada zmiana fryzury...
OdpowiedzUsuń