niedziela, 3 lutego 2013

Kończąca się ważność oleju zsm - peeling cukrowy!

Hej kochane! Tak, jak myślałam - nie mam czasu, bo szkoła. Pełna mobilizacja, bo moje oceny są złe, złe, złe. Tym bardziej, że nie było mega trudnego materiału... Nie mam czasu zrobić większego postu, więc wstawiam wam mój peeling do ciała - cukrowy z olejem ze słodkich migdałów i startą skórką z mandarynki dla zapachu. Proporcje opcjonalnie, żeby nie dolać tylko zbyt dużo oleju!

Mój olej ze słodkich migdałów kończy ważność w kwietniu, a mam jeszcze ponad 1/2 buteleczki, więc czas coś z nim zrobić! Jednym z pomysłów był właśnie peeling, jakieś inne pomysły? Same dobrze wiemy, że na włosy używa się go w bardzo małych ilościach... :)
Przepraszam za tak brzydką jakość zdjęć, ale robiłam je telefonem, żeby szybciej mi poszło, bo fizyka na mnie czeka... Na szczęście muszę przemęczyć się tylko do końca tego roku szkolnego (chociaż na te kierunki studiów na które się wybierałam potrzebna jest rozszerzona fizyka... Trudno, marzenia się nie spełnią).
Konsystencja


Przetrzymuję peeling w pudełeczku po maśle do ciała. Swoją drogą polecam!





+ Bonus moje włosy sprzed chwili (aktualizacja była parę dni temu, posty poniżej - zapraszam ;)


1 komentarz:

  1. Świetne wykorzystanie produktu, któremu kończy się ważność. Również planuję zrobić swój naturalny peeling :)

    OdpowiedzUsuń