czwartek, 6 września 2012

Hey hey hey

Hej, niestety nie ma mnie tu i pewnie trochę zejdzie zanim dodam nowy post... Jestem w liceum, za parę tygodni zapewne będę miała natłok nauki i na tym się skupię, bo niestety na niczym innym nie mogę... Mam nadzieję, że kontakt z niektórymi osobami utrzymam, a za rok być może się uda przepisać... echhh
Jeśli już tu jestem, napiszę parę słów o:
Mam nadzieję, że po powiększeniu będziecie widzieć nazwy kosmetyków, ponieważ aktualnie nie mam do nich dostępu.
Lecąc od lewej: krem do rąk, który na prawdę nawilża na więcej niż parę chwil. Fajna konsystencja, lekka, nie jest przesadnie wodnista. Wydajny, korzystna cena (nie wiem, ile kosztuje, ale drogi nie był). +
Balsam do ciała...Nie zauważyłam nawilżenia... w sumie myślałam "nie szkodzi" dopóki nie posmarowałam nim nóg... Goliłam je rankiem (wczesnym, przed siódmą było), a wieczorem o dwudziestej trzeciej smarując się nim... podrażnił mi skórę! Miałam okropne, czerwone plamki, kropeczki na całych nogach! Swędziało okropnie. Generalnie zawsze tak reaguję, muszę odczekać parę dni, żeby nie wystąpiło komplikacji, nic jeszcze nie oszczędziło mi takich efektów specjalnych niestety :( Więc myślę, że na ogromny minus nie zasłużył. Pozostawiam bez oceny, bo to nie jest jakaś wybitna "recenzja", nie dziś.
Dalej jest peeling. Hmm... peeling, jak peeling. Używam go do dłoni i twarzy zazwyczaj, czasem po kąpieli na całe ciało. Raczej wydajny i skuteczny, aczkolwiek nie mam wielkiego doświadczenia w peelingach drogeryjnych. Dla mnie na +.
Mydło pod prysznic. Na początku wylewałam mnóstwo płynu na dłoń żeby się nim umyć, teraz stosuję sposób: wilgotna gąbka plus mydło i do dzieła. Trochę trzeba go dać, ale piana bardzo przyjemna. Zapach? Chyba butelka tylko pachnie, bo płyn absolutnie nic z siebie nie daje pod tym względem.
Krem do twarzy: ładnie nawilżył mi twarzyczkę. Mam cerę mieszaną z przewagą dla "tłusta". Niestety skład nie jest doskonały...Staram się używać co dzień wieczorem, ostatnio się zapuściłam, ale okolice policzków nawilżone - to na pewno.
Pozdrawiam, nie wiem na prawdę (powtórzę się :) kiedy następna notatka, postaram się coś dodać niedługo... Trzymajcie za mnie kciuki, bo mam sporo do nauki w tym roku... Boję się, tym bardziej, że osobiście nie jest najlepiej.
Buziaki!


Zapraszam jeszcze do rozdania na TYM blogu :) nagrody są super, więc warto!

1 komentarz: