czwartek, 24 stycznia 2013

Skurcze - jak się ich pozbyłam? Prywata

Hejhej, dzisiaj prywata połączona ze zdrowiem i o tym, jak ważne są niektóre pierwiastki chemiczne w naszym organizmie! Wiedza z życia ;)
Od sześciu lat mam problem z kolanem. W czwartej klasie podstawówki byłam nawet w szpitalu (nie mogłam wyprostować do końca lewego kolana). Lekarza przywiązali mi do nogi jakieś ciężarki i to niby miało mi pomóc. A tak na prawdę to sami nie wiedzieli co mi jest. Robili mi prześwietlenia i inne bajery i nic z tego nie wyszło. Siedziałam w szpitalu tydzień, zero poprawy... Na badaniu kontrolnym po prostu prawego kolana nie wyprostowałam do końca i ot, stwierdzili, że jestem zdrowa (hahaha). Z czasem jakimś cudem udało mi się wyprostować kolano, ale pojawił się drugi problem - nie zgięłam go do końca od sześciu lat :) Raz przez przypadek to zrobiłam i ogarnął mnie niesamowity, pulsujący ból. Kulałam przez tydzień. Pokrzyżowało to moje plany - chciałam być profesjonalną siatkarką. W ogóle nienawidzę gimnastyki, bo nie mogę wszystkiego robić jak chcę... Nie wiem do dziś czego mi brak, co z nim nie tak. Na pierwszy rzut oka kolano wygląda normalnie, nie mam żadnych problemów oprócz właśnie zginania go. Niedobór wapnia odpada, ale wiecie - jeśli macie jakieś problemy to do lekarza. Nie warto lekceważyć. To była ta prywata, a  teraz prywata-zdrowie czyli jak pozbyłam się bolesnych kurczów! Od kilku dobrych lat męczyły mnie kurcze u stóp - całej bądź palców. Ból był tak silny, że nieraz płakałam i krzyczałam z bólu. Było tak, że czułam jak palec mi się odchyla do tyłu i przeszywa mnie okropny ból i tak z 10 razy minimum przy jednym takim kurczu. Ja podejrzewałam, że czegoś mi brak, bo mam niedowagę od pamiętnej czwartej klasy. (Przez ferie schudłam 2kg i tracę nadzieję, że kiedykolwiek będę miała upragnioną wagę w normie :)) Odkryłam jakie zadanie w organizmie ma żelazo, magnez i potas (Tak, potas, ponieważ męczyła mnie również "arytmia" serca. Były takie wieczory, kiedy moje serce galopowało, chociaż leżałam i nic nie robiłam).

Niedobór magnezu: kurcze, drżenie spowodowane przez zwiększenie pobudliwości komórek nerwowych i mięśni, zaburzenie rytmu serca.
Niedobór potasu: zaburzenie rytmu serca, osłabienie pracy mięśni.
Niedobór żelaza: osłabienie i anemia, zaburzenie rytmu serca, zakłócenie procesu oddychania komórkowego.

Kiedyś pokazywałam Wam moje tabletki - żelazo (możecie poszukać, dużo notatek na tym koncie nie ma :)
Pozbyłam się moich dolegliwości poprzez łykanie żelaza oraz magnezu z potasem. Łykałam też specjalne tabletki na skurcze, ale nie wiem czy coś dały, bo brałam je tylko w czasie przeżywania kurczu. :P
Jedzmy zróżnicowane potrawy! Przyglądajmy się naszym ciałom - czy czegoś nam brak? Nie mówię, żebyście łykały tony tabletek, wystarczy poczytać czego prawdopodobnie macie niedobór i jedzcie, na zdrowie! :))

Mam nadzieję, że ktoś jednak przetrwał do końca. Literówki - zgłaszajcie, bo nie mogę sprawdzić czy zrobiłam błędy. Buziaki! Następny post to aktualny stan włosów. ;)
Mi właśnie musuje się suplement diety - wapń z witaminką C!

Kochane, trzymajcie za mnie kciuki, żeby udało mi się pojechać na Ligę Światową w czerwcu. Kocham siatkówkę, chciałabym wspierać reprezentację Polski i zobaczyć Matta Andersona na żywo, nie w telewizji. Mam blisko - 127km spod domu :P ale problem jest z powrotem. Wiadomo, mecz kończy się koło 22 prawdopodobnie i nie mam jak wrócić. Boję się podróżować nocą, a na hotele mnie raczej nie stać i to jest ogromny błąd. Tak mi przykro, że najpewniej następna impreza przeleci koło mojego nosa...


Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Napisz do mnie maila MariaSzczepanik@poczta.fm przez przypadek natrafilam na Twojego bloga a czytajac , ze kochasz siatkowke bardzo mnie tym uzeklas. Wiecej nie moge napisac , odezwij sie a moze pomyslimy co sie da zrobic z tym bys na kilka meczow pojezdzila.

    OdpowiedzUsuń